Jeździć musi sie opłacać

Rynek transportowy coraz mocniej odczuwa niedobór kierowców zawodowych. Aktualnie szacuje się, że brakuje ich w Polsce około 100 tysięcy. Na tę sytuację składa się kilka problemów, nie tylko tych związanych z płacą, ale także z wymagającym charakterem pracy kierowców, którzy, aby zarobić na utrzymanie rodziny, decydują się na dłuższą rozłąkę.

Niedobór tej grupy zawodowej stanowi coraz bardziej znaczącą barierę hamującą rozwój firm zajmujących się transportem drogowym. Jednak mimo problemów z zatrudnieniem obserwujemy stały wzrost znaczenia sektora transportu dla polskiej gospodarki. Został on osiągnięty dzięki bardzo szybkiej ekspansji polskich przedsiębiorstw zajmujących się drogowym przewozem rzeczy na rynki europejskie.

Pojawia się jednak pytanie jak długo uda się utrzymać trend wzrostowy. Analiza danych w sektorze transportu drogowego w latach 2004-2014 wskazuje, że tempo wzrostu przewozów było znacznie szybsze, niż tempo przyrostu taborów oraz zatrudnienia. Oznacza to, że wzrosła intensywność pracy kierowców. Decyzje o nie zwiększaniu ilości samochodów w taborach wynikają często z kalkulacji przewoźników, którzy obawiają się, że powiększenie floty nie przyniesie oczekiwanych zysków. Sezonowość branży i związany z tym dostęp do zleceń transportowych, nie gwarantuje całorocznej eksploatacji floty.

Dla małych i średnich firm trudniących się transportem częstym problemem jest pozyskiwanie zleceń transportowych które jest po prostu bardzo kosztowne. Niezależnie, czy wiąże się to z inwestycją w reklamę czy pozyskiwanie zleceń przez giełdy transportowe.

Kierowca zawodowy, który jest jednocześnie właścicielem 3 osobowej firmy, wypowiedział się w sposób jednoznaczny: „Wolałbym przeznaczyć procent od realnego zarobku pośrednikowi, który załatwił mi zlecenie transportowe, niż inwestować pieniądze w narzędzia, które nie dają mi żadnej pewności na zwrot inwestycji”. Zwłaszcza, że koszt przynależności do giełd transportowych dla małych i średnich firm to naprawdę duży wydatek.

Znając sytuację przewoźników i zwracając uwagę na ich potrzeby, przygotowaliśmy nowe rozwiązanie w branży TSL, bezpłatną dla przewoźników giełdę transportową Infracht. Korzystanie z giełdy transportowej zapewnia 24 godzinny dostęp wolnych ładunków, możliwość współpracy z nowymi zleceniodawcami i spedytorami. Infracht to giełda transportowa, która zapewnia użytkownikom bezpieczeństwo podczas korzystania z usług platformy poprzez weryfikację dokumentów przewoźników, zleceniodawców i spedytorów.

Opłaty za użytkowanie z giełdy transportowej Infracht w naszym modelu biznesowym ponoszą spedytorzy i zleceniodawcy. W zamian dajemy im jednak dostęp do szerokiej dużej bazy przewoźników. Zleceniodawcy i spedytorzy mogą korzystać z aukcji indywidualnych lub z 30-dniowych pakietów. Giełda transportowa Infracht to nowe, bezpłatne dla przewoźników narzędzie w branży TSL, które warto przetestować.